28-04-2025 poniedziałek
Wczoraj o świcie wyjazd do Zamościa na badanie krwi. Tłum wielki, w wąskim korytarzyku ścisk. Krzyżują się dwie kolejki, jedna do rejestracji, druga do gabinetu. Zamieszanie, a każdy głodny. Pobieranie wyszło słabo, mi długo nie chciała się żyła zasklepić, żona dostała telefon, że muszą powtórzyć, trzeba było wracać. Zawsze po każdym spotkaniu z medycyną odczuwam duże zmęczenie.
Potem do sklepu budowlanego wyciąć 2 dodatkowe półki i kupić uchwyty. Kończyłem wielką szafę w kuchni która ma pełnić funkcję spiżarni.
29-04-2025 wtorek
Posiałem 4 rządki w ogrodzie. Dwa buraków, jeden brukselki (jakoś nie wierzę by się udała z nasion) i rządek aksamitek, bo odstraszają owady.
Komentarze
Prześlij komentarz